
Gdy do Gdańska przybyli Zakonnicy Braci Kaznodziejów, czyli Dominikanie tradycją stało się coroczne odpustowanie ku czci świętego Dominika. Licznie przybywali tu i Europejczycy i Kaszubi.
Gdański Czart nie był z tego powodu zbyt a nawet wcale zadowolony. Jakże miał kusić do złego skoro było słychać zewsząd rozmodlone tłumy... Myślał, myślał paskudnik aż wymyślił sobie tak- wziąć największy i najcięższy głaz jaki zdoła unieść i podrzucić go pod Wyżynną Bramę by zablokować ludowi dostęp do mias...
More